Nie wiem jak Wy, ale ja za początek lata traktuję dzień zdania ostatniego egzaminu na uczelni. Bo i cóż z tego, że słońce pięknie świeci, żar leje się z nieba, a siedzenie w domu w słoneczny dzień jest nietaktem, gdy trzeba uczyć się na kolokwia i  dopracować...