Kochani! Nie było mnie tutaj długi czas, za co bardzo przepraszam! Obiecuję nadrobić wszystkie zaległości. Śmiem twierdzić, że uda mi się tego dokonać, gdyż przed kilkoma dniami wróciłam z europejskich wojaży i mam dla Was mnóstwo zdjęć, które starczą na przynajmniej kilka długich postów! Tyle tytułem wstępu! Zapraszam na skrótowy przegląd wakacji, które zaplanowałam i zorganizowałam w całości sama ( nie licząc spędzania czasu na miejscu,w tym pomagał mi mój K.).
Szczegółowe fotorelacje z każdego miejsca już wkrótce pojawią się na blogu!!! Miłego oglądania:)
Mnóstwo rowerów? To może oznaczać tylko Holandię!:)

Swoją podróż rozpoczęliśmy od Eindhoven, gdyż udało mi się kupić tanie bilety lotnicze z Wrocławia ( 64 zł za dwie osoby, nadmieniam, że jestem posiadaczką karty Wizz Discount Club). Spędziliśmy tutaj tylko jeden dzień, wspominamy go niezwykle mile! Holendrzy są  bardzo otwarci i pomocni, a nasz gospodarz ( korzystaliśmy z Couchsurfing ) jest fantastyczną osobą! Ugościł nas co najmniej tak, jakbyśmy byli członkami jego rodziny!:)
Wizyta w Eindhovenmuseum przypominającym średniowieczną osadę była ciekawym doświadczeniem.
Kolejnym punktem naszej wycieczki była wizyta w największym parku rozrywki w Holandii –  Eftelingu! Prawdziwa gratka dla osób w każdym wieku! Baśniowa atmosfera towarzyszyła nam już od parkingu- z głośników  dobiegała muzyka rodem z Baśni Tysiąca i Jednej Nocy!
Nie myślcie jednak, że park jest przeznaczony tylko dla dzieci. Dorośli i młodzież spragnieni przygód i adrenaliny na pewno znajdą tutaj coś dla siebie! Osobiście jestem wielką fanką rollercoasterów, nie lubię jednak karuzel ( zawsze robi mi się niedobrze :P).
W tle jedna z najlepszych atrakcji w parku –  kolejka stylizowana na łódż rybacką- byliśmy zachwyceni!
I znowu te rowery… Gdzie zawędrowaliśmy tym razem?? 🙂
Amsterdam! 🙂 Zrobienie ładnego zdjęcia napisu o godzinie 17.00 graniczyło z cudem- jest to jeden z najbardziej charakterystycznych obiektów w Amsterdamie, więc turyści uwielbiają to miejsce.
W Amsterdamie spędziliśmy 2 dni i wydaliśmy majątek ( o zgrozo- 57 euro!) na kartę turystyczną Iamsterdam. W cenie karty mieliśmy min. wstęp do praktycznie wszystkich muzeów w Amsterdamie, rejs statkiem oraz dwudniowy bilet na komunikację miejską. Zobaczyliśmy wiele i jesteśmy zadowoleni, nie ukrywam jednak, że nasz portfel trochę na tym ucierpiał:)
Z Amsterdamu udaliśmy się do Paryża nocnym autobusem  (MegaBus w cenie 16 funtów za dwie osoby). To miasto podobało nam się najbardziej- nie tylko ze względu na cudowną architekturę i atmosferę, ale również dlatego, że wstęp do większości muzeów i ciekawych miejsc jest darmowy dla osób do 26 roku życia!
 Już wkrótce będziecie mogli zobaczyć całą sesję zrobioną pod Eiffel Tower! 🙂
 Ostatnim punktem naszych europejskich wakacji był London –  wprawdzie byliśmy tam w listopadzie, ale zakochaliśmy się w tym mieście bez końca, więc było nam mało! ( No dobra- przyznam się, że wybraliśmy Londyn także z powodów finansowych – bilety z Paryża linią MegaBus kosztowały nas tylko 6 funtów za dwie osoby:P )
To tylko namiastka tego co przygotowałam! W kolejnych postach pokażę więcej zdjęć, powiem co warto zobaczyć, ile wydaliśmy w poszczególnych miejscach i ile kosztowała nas cała podróż.!
Mam nadzieję, że udało mi się chociaż trochę Was zaciekawić  i będziecie chcieli zobaczyć więcej!
Pozdrawiam! 🙂

Dołącz do społeczności bloga!

1. Zaobserwuj mnie na instagramie @zakreecona.pl

2. Odwiedź mój fanpage na facebooku Zakreecona