Okolice Bari – Trzy miasteczka, które koniecznie musisz odwiedzić!
sie 19, 2018
Okolice Bari
Tak jak obiecałam, posty z ciekawostkami i wskazówkami z wakacji będą ukazywać się co ok. 3-4 dni. Tym razem na tapetę bierzemy urocze miasteczka znajdujące się we włoskim regionie Apulia, które koniecznie musisz odwiedzić, jeśli przyjdzie Ci spędzić tu więcej niż krótki weekend. Na Bari przygotowuje osobny post, który ukaże się również w tym tygodniu. Dzisiaj przed Wami trzy urocze miejscowości, które skradły moje serce i z całą pewnością skradną też Wasze!
1. Matera
Jeśli oglądaliście „Pasję” reżyserii Mela Gibsona, ten z pewnością będziecie kojarzyć charakterystyczne domostwa z poniższego zdjęcia. To właśnie tutaj kręcono jedną z najsłynniejszych ekranizacji ukrzyżowania Jezusa. Podobno Matera jest bardziej jerozolimska niż sama Jerozolima! Matera jest najbardziej znana z unikatowych domostw i grot drążonych w skałach, które jeszcze do niedawna były zamieszkiwane. W dzielnicach tych mieszkali głównie ubodzy, a jaskinie te były podzielone na dwie izby, gdzie w mniejszej mieszkały drobne zwierzęta gospodarskie, a większe były przeznaczone dla domowników. Światło do domów wpadało przez maleńkie drzwi i okna nad nimi. Chyba nie trzeba podkreślać, że warunki były spartańskie… W latch 50 jednak, władze Włoch, w celu polepszania warunków życia, zdecydowały się na przesiedlenie mieszkańców do nowych domów, zbudowanych na obrzeżach miasteczka.
Jako ciekawostkę powiem Wam, że Matera w przyszłym roku będzie Europejską Stolicą Kultury. Oj tak, sceneria idealnie się nadaję – już sobie wyobrażam ulicznych artystów występujących na tych nieziemsko uroczych uliczkach:)
PS W Materze znaleźliśmy knajpkę – nie jest wyszukana i nie obsługują tam kelnerzy we frakach. Co zabawne chyba nawet nie jest tam doliczane coperto – słynna tajemnicza opłata na paragonie, coś w stylu naszej polskiej opłaty za serwis. Ale pizza jest tam pyszna, ceny przystępne, więc każdy budżetowy podróżnik, z pewnością będzie zadowolony:) Pizzeria nosi nazwę AltraPizza i znajduję się przy Via Gian Battista Pentasuglia 39.
2. Alberobello
Zwiedzając okolice Bari, nie możecie zapomnieć o Alberobello! Kto jak kto, ale mieszkańcy Alberobello, to akurat umieli sobie w życiu poradzić. Bo proszę ja Was, charakterystyczny kształt domków, w których mieszkali (tzw. trulli) nie wziął się z tego, że mieszkańcy miasteczka chcieli się wyróżnić. Nie uznali również, że takie chatki mają naprawdę piękny kształt. Chodziło o to, że od solidnych murowanych domów były pobierane podatki. Sprytni mieszkańcy Alberobello chcąc uniknąć opłaty, budowali więc domy na planie koła, z kamiennym dachem, który był łatwy do rozbiórki. Dachy były rozbierane podobno za każdy razem, gdy poborca podatkowy miał zaszczycić ich wizytą. W ten sposób udawało się oszczędzić trochę grosza. W czasach współczesnych dodatkowo mogą za to sporo zarobić na turystyce! Właśnie te charakterystyczne chałupki są jedną z największych atrakcji regionu Apulia.
Nie jest to miasteczko, w którym spędzicie cały dzień, ale warto poświęcić tu 2-3 godzinki, bo widok domków jest naprawdę niesamowity!
3. Polignano a Mare
Zdecydowanie największą atrakcją Polignano a Mare jest piękna plaża Cala Lama Monachile. Schowana pomiędzy dwoma skałami, na których zbudowane zostały domy, uroczo ozdobione praniem, które wcześniej kojarzyło mi się jedynie z Portugalią. Teraz wiem, że Włosi też lubią sobie czasami pranie za oknem wywiesić:)
Plaża jest kamienista, dlatego serdecznie polecam Wam zaopatrzenie się w specjalne obuwie. Możecie je kupić w Decathlonie za kilkanaście złotych. Inaczej naprawdę może być Wam bardzo niewygodnie. W sezonie jest tutaj sporo ludzi i o wygodne miejsce trudno, ale nie jest to wcale niemożliwe. My byliśmy tam w środku lipca wesołą ekipką 8 osób i jakoś udało nam się kawałek ziemi dla nas znaleźć.
Schodząc do plaży z pewnością zwrócicie uwagę na piękny 15 metrowy wiadukt. Dacie wiarę, że liczy sobie ok. 2000 lat?
Jedną z większych atrakcji tej uroczej miejscowości jest także restauracja wykuta w skale. Jedna z dróg prowadzi od strony morza – tj. możecie do niej dopłynąć! Z racji tego, że ceny za lunch/ kolację wynoszą tam min. 300 euro za parę, prawdopodobnie domyślacie się,że… Nie przekażemy Wam recenzji dotyczącej umiejętności szefa kuchni…:)
PS Na jednym z blogów przeczytałam, że w Polignano a Mare co roku jest organizowany konkurs skoków do wody z klifu – Redbull Cliff Diving. Ja piernicze, od samego patrzenia mi się w głowie zakręciło!
Wskazówki:
Najlepszym środkiem komunikacji jest samochód. Będziecie niezależni i bez problemu dostaniecie się w każde miejsce. Jeśli jednak nie możecie/ nie chcecie wynajmować samochodu, to do Alberobello i Polignano a Mare dostaniecie się pociągiem z Bari. Rozkłady możecie znaleźć na stronie Trenitalia.
Pamiętajcie, że parkować za darmo możecie na liniach koloru białego. Na parkowanie w miejscach oznaczonych kolorem niebieskim obowiązuje opłata, a na liniach żółtych mogą parkować tylko mieszkańcy.
W godzinach 14.30-18 (a czasami nawet 19.30) obowiązuje siesta i większość restauracji jest wtedy zamknięta. Duże sklepy spożywcze typu Lidl raczej pozostają otwarte. Liczcie się jednak z tym, że w tych godzinach raczej żadnego posiłku w knajpie nie zjecie.
Wszystkie zdjęcia są przepiękne! Uwielbiam tego typu zabudowę, bo od razu wyobrażam sobie tych ludzi żyjących na długo przed nami. A co do coperto, to nam wczoraj też nie doliczyli na paragonie, bo tata zamówił jedzenie bezpośrednio w barze, ale kelner był po prostu jakimś burakiem. Zdenerwował się, że nie będzie nic z tego miał, więc z bólem poprosił inną kelnerkę, żeby dała nam serwetki i sztućce, a jak pizza była gotowa, podszedł do stolika i pokazał palcem na bar. Także… no cóż ? Sama chciałabym zwiedzić te trzy miasteczka, o których napisałaś, a w szczególności Alberobello ❤
Byliśmy w Bari, odwiedziliśmy przy okazji Alberobello i Polignano a Mare, w których się zakochaliśmy! Matera jakoś nam umknęła, widząc twoje zdjęcia bardzo żałuje!
Właśnie planuję wyjazd do Apulii i dokładnie te miasteczka chcę zobaczyć. Utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że to dobry pomysł 🙂 dzięki za podpowiedź z butami do wody, pewnie bym ich nie wzięła 😉
Świetne miejsca i piękne zdjęcia. Dzięki też za wyprowadzenie z błędu, w którym tkwiłem odkąd obejrzałem Pasję. Myślałem,że była kręcona w Jerozolimie 🙁
Oj tak Alberobello jest naprawdę zachwycające:)A to może rzeczywiście jest tak, że coperto jest doliczane tylko wtedy, gdy nie płaci się od razu przy barze- muszę to sprawdzić:D
My byliśmy tam po połduniu, a nawet pod wieczór w środku sezonu i nie mogę powiedzieć, że był straszny ścisk. Wydaje mi się, że w miejscu atrakcyjnym turystycznie zawsze będzie dużo ludzi:)
Jakie piękne zdjęcia i widoki! <3 Cenne wskazówki. Mam nadzieję, że będzie mi dane tam pojechać i to wszystko zwiedzić <3
Sama w tych okolicach nigdy nie byłam, ale byli moi rodzice. I pamiętam z jakim zachwytem oglądałam ich zdjęcia stamtąd 🙂
Wszystkie zdjęcia są przepiękne! Uwielbiam tego typu zabudowę, bo od razu wyobrażam sobie tych ludzi żyjących na długo przed nami. A co do coperto, to nam wczoraj też nie doliczyli na paragonie, bo tata zamówił jedzenie bezpośrednio w barze, ale kelner był po prostu jakimś burakiem. Zdenerwował się, że nie będzie nic z tego miał, więc z bólem poprosił inną kelnerkę, żeby dała nam serwetki i sztućce, a jak pizza była gotowa, podszedł do stolika i pokazał palcem na bar. Także… no cóż ? Sama chciałabym zwiedzić te trzy miasteczka, o których napisałaś, a w szczególności Alberobello ❤
Zapisane na liście podróżniczych marzeń. 😛
Urokliwe te miasteczka, w kazdym mozna znaleźć coś wyjatkowego. Bardzo przydatne rady dotyczące opłat parkingowych.
Ale cudowna fotorelacja, a do wakacji jeszcze taki kawał :/
Matera zrobiła na mnie największe wrażenie 🙂
Ależ piękne okolice! No i te fotografie! Pozazdrościć widzenia ich na żywo! 🙂
Byliśmy w Bari, odwiedziliśmy przy okazji Alberobello i Polignano a Mare, w których się zakochaliśmy! Matera jakoś nam umknęła, widząc twoje zdjęcia bardzo żałuje!
Nie wiem, które miejsce podbiło moje serce mocniej ! <3
Właśnie planuję wyjazd do Apulii i dokładnie te miasteczka chcę zobaczyć. Utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że to dobry pomysł 🙂 dzięki za podpowiedź z butami do wody, pewnie bym ich nie wzięła 😉
Wszystko miejsca cudne – aż trudno zdecydować się na któreś konkretne. Chyba faktycznie najlepiej odwiedzić każde z nich, po kolei 🙂
Dzięki za historię mieszkańców miasteczka Alberobello. Nie miałam pojęcia!
Miło przejść po nich nawet tylko na zdjęciach 🙂 Jak się nie ma co się lubi… 😉
Cudne zdjęcia, nigdy nie byłam na kamiennej plaży.Zapraszam wszystkich z całego serca do odwiedzenia
Miasteczka są bardzo klimatyczne! Ładne zdjęcia ♥londonkidx.blogspot.com
W czerwcu tego roku byłam w Polignano a Mare i Alberobello,.polecam.obie bo są bardzo urokliwe
Świetne miejsca i piękne zdjęcia. Dzięki też za wyprowadzenie z błędu, w którym tkwiłem odkąd obejrzałem Pasję. Myślałem,że była kręcona w Jerozolimie 🙁
wszystkie miasteczka są bardzo urokliwe jeśli są takie jak to pokazują zdjęcia to można je zwiedzać i to według twoich cennych wskazówek podróżniczych
Do Matery pojadę gdy miasto przestanie być stolicą kultury. Może ludzi będzie odrobinę mniej. Piękne zdjęcia. Zapraszam też do siebie: sycyliada.pl
Przepiękna Matera! Zazdroszczę widoków 🙂
Trzymam mocno kciuki, żeby się udało!:)
To najwyższy czas samemu wybrać się w te okolice:)
Oj tak Alberobello jest naprawdę zachwycające:)A to może rzeczywiście jest tak, że coperto jest doliczane tylko wtedy, gdy nie płaci się od razu przy barze- muszę to sprawdzić:D
to prawda, każde miasteczko urzekło czymś innym;)
A ja sama nie wiem, które miasteczko najbardziej mi się podobało. Chociaż tak, to prawda, Matera jest zachwycająca!
Przy następnej wizycie nadrobicie! Przynajmniej jest powód, żeby odwiedzić te okolice jeszcze raz:)
Ja też miałam problem z podjęciem decyzji:D
Mnie ta historia też zaciekawiła:)
Dużo takich plaż jest w Chorwacji, a we Włoszecj również takie się zdarzają(jak ta w Polignano a Mare) także bez bucików specjalnych ani rusz:)
Bardzo dziękuję za miły komentarz!:)
Dziękuję bardzo! Było pięknie!
My byliśmy tam po połduniu, a nawet pod wieczór w środku sezonu i nie mogę powiedzieć, że był straszny ścisk. Wydaje mi się, że w miejscu atrakcyjnym turystycznie zawsze będzie dużo ludzi:)
Masz dowód, że Matera jest naprawdę bardzo jerozolimska 😀
Zdecydowanie potwierdzam!:)
🙂
Zdjęcia są dobrą inspiracją do rozpoczęcia planowania własnej wycieczki:)
o dokładnie tak:D Najlepsze rozwiązanie!
Super, cieszę się:) Nie będziesz żałować, a w jakim terminie planujesz wyjazd?
Bardzo ciekawy artykuł 😉