A gdyby tak rzucić wszystko i… wyjechać do Wiednia? Miasta, w którym żyli i tworzyli Mozart, Beethoven i Haydn, a które od granicy naszego kraju dzieli niewiele ponad 300 km? Oto 5 powodów, które sprawią, że zrezygnujesz z niedzielnego obiadku u Mamusi i wybierzesz się do Wiednia choćby na 2 dni!
1. Bo jest blisko
No cóż, zdaję sobie sprawę, że to „blisko” nie tyczy się wszystkich mieszkańców naszego pięknego kraju, bo powiedzieć, że z Gdańska do Wiednia jest rzut beretem, lub ze Szczecina do Wiednia to tylko kawałek, byłoby co najmniej tak trafne jak to, że Robert Lewandowski nie jest przystojny! Niemniej jednak mieszkańcy południa naszego kraju do Wiednia mają bliżej niż nad polskie morze, a na dodatek, nie posiadając własnego samochodu, mogą się tam wybrać korzystając z usług np. Polskiego Busa. Co ciekawe, dojazd z Warszawy również nie musi być uciążliwy (ani, co ważniejsze, drogi), ale o tym, jak zorganizować samodzielnie tani wyjazd do Wiednia opowiem już niedługo na blogu, dlatego teraz bez spojlerowania, a Was zachęcam do uważnego śledzenia mnie na Facebooku!
Muzeum Historii Naturalnej
Muzeum Historii Sztuki
kk
2. Bo jest pięknie
Wyobraź sobie sytuację, że idziesz sobie, spacerujesz, mijasz po drodze budynki, a wszystko jest tak piękne, że aż Cię boli! Archtektura zapiera Ci dech w piersiach, dalej idziesz, z zachwytu już nie możesz, już prawie marzysz, by ujrzeć coś brzydkiego dla równowagi, ale nic z tego, bo widok odstraszającego albo nie pasujacego do reszty budynku, drzewa, fontany etc. po prostu graniczy z cudem! Oj tak, Wiedeń jest zachwycający. Jeśli chcesz przeżyć ucztę dla swoich oczu i już dawno nie wypowiadałeś słów „Jak tu pięknie!”, to najwyższy czas pakować walizki i ruszać do Wiednia.
Pomnik Johanna Andreasa von Liebenberg, burmistrza Wiednia w XVII wieku
Parlament w Wiedniu
kk
3. Bo każdy podróżnik znajdzie tu coś dla siebie.
Lubisz zwiedzać muzea i komnaty pałacowe? W takim razie w Wiedniu będziesz czuł/a się jak Kubuś Puchatek, którego zamknięto w pomieszczeniu pełnym dzbanuszków z miodem. Co wybierzesz: Muzeum Historii Sztuki, czy może Muzeum Historii Naturalnej? Zwiedzanie Pałacu Schonnbrunn, Hofburga czy może Belwederu? A może wolisz wybrać się do domu Mozarta lub Zygmunta Freuda? Jeśli jednak muzea to dla Ciebie jedynie przykre wspomnienie wycieczek szkolnych, podczas których nie udawało Ci się usiąść w autobusie na samym końcu (a jak powszechnie wiadomo, tylko najfajniejsi siedzili na pięciu ostatnich miejscach) z pewnością znajdziesz uciechę, w spacerowaniu bez celu po wiedeńskich uliczkach i możesz być pewna/pewien, że na każdym rogi zaskoczy Cię jakiś ciekawy budynek, pomnik, fontanna lub skwer zieleni.
Lubisz przygody i adrenalinę? W parku rozrywki Prater (o którym będzie można przeczytać więcej w kolejnym poście) czeka na Ciebie mnóstwo atrakcji, które sprawią, że ponownie sięgniesz po zapomniany, a tak często potrzebny w dzieciństwie, Aviomarin.
A jeśli jesteś wielbicielem/wielbicielką sztuki, to niezliczona ilość koncertów, festiwali i wydarzeń kulturalnych sprawi, że będziesz bardziej szczęśliwy, niż ktoś kto na loterii los wygrał.
Hofburg – rezydencja Habsburgów
4. Bo jest drogo
Nie, to nie pomyłka. Dokładnie tak miało być. W Wiedniu jest drogo, pieruńsko. Wstępy do muzeów są drogie, obiady w knajpach są drogie, piwka w barach też są drogie (a przynajmniej na moje standardy, do których przywykłam), noclegi też nie są najtańsze. Zapytacie zaraz „Hej, to po co tam jechać, skoro jest drogo?” Powodów jest wiele: by mieć pretekst do oszczędzania, by wydać nadwyżkę pieniędzy na poznawanie świata i nowych miejsc, a nie na nową bluzkę czy nocną imprezę, by sprawdzić samego siebie i zobaczyć, na czym można zaoszczędzić, nie tracąc przy tym komfortu i radości z podróżowania. Jest wiele miejsc na świecie uznawanych za drogie, a ja staram się być przykładem na to, że wcale nie trzeba mieć nieskończonej sumy na koncie lub sypiących groszem rodziców, by takie miejsca odwiedzać. Im droższe miejsce, tym większy challenge:D
Pomnik Mozarta w Burggarten i Kościół Wotywny przesłonięty wielką reklamą czegoś na kształt Frugo
Pomnik Franciszka II, Cesarza Rzymskiego
5. Bo czemu nie
A czy potrzebny jest jakiś powód do podróżowania? Bo jedyne czego ja potrzebuję, by podróżować, to trochę gotówki, może jakiś długi weekend i promocja w Ryianerze:D
A wiecie co najbardziej kocham w podróżowaniu? To, że miejsc do odwiedzenia nigdy mi nie zabraknie. Nawet jakbym teraz rzuciła wszystko i ruszyła w podróż dookoła świata, to nie ma takiej najmożliwości, że zobaczę wszystko. Zawsze coś pozostanie dla mnie nieodkryte. A nawet, gdy jakiś miejsce odwiedzę ponownie, z pewnością coś mnie tam zaskoczy. Lubię poznawać nowe miejsca, ale lubię też wracać do tych, w których byłam. W Wiedniu miałam okazję być już kiedyś (chyba w gimnazjum, o ile mnie pamięć nie myli, a w moim zaawansowanym wieku, to nie jest wcale takie oczywiste), ale z tym większą przyjemnością wróciłam tutaj jako dorosła kobieta i próbowałam sobie przypomnieć, co widziałam podczas mojej pierwszej wizyty.
A na koniec mój ulubiony podróżniczy cytat:
„Nie mów mi jak bardzo jesteś wykształcony, powiedz mi jak dużo podróżowałeś” – Mahomet
Ratusz, przy którym odbywał się festiwal filmowy i okolice Ratusza, gdzie można było spróbować wiedeńskich specjałów i spróbować tutejszych trunków.
Koszula – Stradivarius (%% 50 zł)
Spodnie – Stradivarius (49 zł)
Sandały – Lasocki (%% 40 zł)
Okulary – Szachownica (10zł)
Dołącz do społeczności bloga!
1. Zaobserwuj mnie na instagramie @zakreecona.pl
2. Odwiedź mój fanpage na facebooku Zakreecona
Piękne zdjęcia i super wyjazd:)
Ach, bardzo miło się czyta takie posty. Świetnie napisane! Pozdrawiam gorąco 🙂
Wieden chce koniecznie odwiedzic, bo miasto jest dokladnie w moim stylu – eleganckie i muzyczne 🙂 Piekne zdjecia, widac, ze bawilas sie tam swietnie!
Jestem na tak! Nawet na dwa dni, ale warto zobaczyć Wiedeń. Piękny outfit kochana! ;*
Pięknie tam. Super wyglądasz.
Wiedeń to moje ukochane miasto wyjazdowe, byłam już tam trzy razy i marzy mi się jeszcze kilka powrotów…czytelniczka85
Długo kazałaś czekać na kolejny wpis. Stylizacja świetna. Prosta a jaka efektowna. A i zdjęcia Wiednia zachęcają do odwiedzin. ��
Piękne zdjęcia 🙂
Kochana,Ty nawet na wycieczce modnie i stylowo :Dpiękne miejsca i widoki udało Wam się uchwycić- domyślam się, że na zywo pewnie jeszcze piękniejsze, dlatego mam nadzieję, że kiedyś i mi bedzie dane je zobaczyć i pozwiedzać, bo widać, że warto 🙂
Pomyślałam kiedyś tak samo tylko na końcu tego zdania zamiast Wiednia była Australia. Pozdrawiam z Antypodów 🙂
Ciekawe, co ja bym dla siebie znalazła w Wiedniu 🙂 Może mają jakieś ciekawe podziemia?
Wyjazd naprawdę był super! Polecam serdecznie i pozdrawiam!:)
Oj tak! Wiedeń jest przepiękny i naprawdę można tam poczuć zew danych czasów:) Bawiłam się świetnie, to prawda!
Dziękuję bardzo! Wiedeń jest piękny!:)
Dziękuję bardzo! <3
Nie wiem niestety czy mają, ale to bardzo dobry pomysł, żeby coś wygooglować i zaplanować sobie niekonwencjonalne zwiedzanie Wiednia!:)
Oj Australię, też bym odwiedziła! Jest na mojej liście marzeń od dawna:)
Koniecznie!:) Niedługo na blogu ukaże się jak zorganizować tani wyjazd do Wiednia:) Ale chyba będziesz musiała poczekać, aż Dzidziuś podrośnie:D Chyba, że już jako niemowlaczek będzie podróżował i zwiedzał świat!:)
Troszkę trzeba było poczekać, ale wracam za to ze zdwojoną siłą:D
Wróć tam koniecznie! Ja też byłam już 2 razy, ale jako dziecko i ten powrót był naprawdę wspaniały:)
Dziękuję kochana!:) Może trafi Ci się kiedyś jakaś sesja w Wiedniu?:) Polecam serdecznie!
Cieszę się niezmiernie!:) Również pozdrawiam gorąco!
Fajna relacja z podróży 🙂 teoretycznie byłam we Wiedniu, gdy rozpoczynałam rowerową podróż do Budapesztu, ale nie było mi dane poznać go jak Tobie, bo rozpoczynaliśmy nasz tour z obrzeży miasta.
Wiedeń jest cudowny z tą przepiękną architekturą! Piękne zdjęcia – uczta dla moich oczu!
Nigdy jeszcze tam nie byłam, a bardzo bym chciała. Miasto na zdjęciach wygląda na prawdę przepieknie 🙂
Mnie Wiedeń nie powalił. Owszem – piękne miasto. Sama jednak o wiele lepiej czułam się w Pradze czy Budapeszcie…:)
„bo jest blisko- dokładnie 😀 Byłam kiedyś, ale planuję pojechać po raz kolejny 🙂
Super opisane! Az chce się tam wyjechać, a chyba taki był cel tego posta 🙂
Przepiękne miejsce i na pewno w przyszłości się wybierzemy 🙂
Moim marzeniem jest zwiedzić wszystkie stolice Europy. Już od jakiegoś czasu planujemy z przyjaciółka wyjazd do Wiednia ale jakoś zawsze schodzi to na dalszy plan. A powód, który najbardziej mi się spodobał to „dlaczego nie”. No bo dlaczego? Może kiedyś napiszę post o mojej wizycie w Wiedniu. Zapraszam do siebie! Morning Lark
Piękne zdjęcia:) Byłam kiedyś…piękne miasto