Dzień dobry cześć i czołem! Jeśli śledzisz mnie na instagramie (a wierzę, że tak!) to po pierwsze wiesz, że już niedługo pewien słodki Maluch opuści przytulne miejsce w moim brzuchu! Po drugie widziałaś pewnie, że wpadłam w szał szycia różnych rzeczy na maszynie! Uszyłam już literki, które zawisły nad komodą mojego Synka (czyli centrum dziecięcego SPA, jak to mówi moja siostra), pokrowce na krzesła oraz spódnicę. Ale projekt, z którego jestem najbardziej dumna, to kontrastowa mata sensoryczna DIY! Ten wpis będzie właśnie o tym, jak sama możesz zrobić taką matę!
Szycie maty sprawiło mi wiele radości i mam nadzieję, że mój Synek będzie z niej równie zadowolony. Aktualnie jest złożona i czeka w komodzie na pojawienie się na świecie swojego pierwszego testera. Ups… chciałam chyba powiedzieć drugiego testera, bo jak dotąd to mój rudy kot był święcie przekonany, że ten przytulny skrawek materiału został stworzony dla niego! No cóż, poczekamy, zobaczymy, może Bronek podzieli się miejscem na macie ze swoim czworołapkowym przyjacielem 🙂
Lista potrzebnych materiałów
Gdy szukałam w internecie inspiracji jak przygotować taką matę, natknęłam się na bloga Od inspiracji do realizacji i tam uzyskałam sporo wskazówek jak w ogóle się za to zabrać.
Najważniejsze rzeczy, które będziesz potrzebować:
- materiały w kontrastowych kolorach – najlepiej białym, czarnym i czerwonym jeśli chcesz zrobić matę dla malutkiego dziecka. Dla większych dzieci możesz już zaszaleć z kolorami. Ja kupiłam bawełnę pościelową i wszystkie materiały zamówiłam na allegro, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby poszukać czegoś w domu, na strychu u Mamy czy w SH,
- owata/ włóknina (na wypełnienie kocyka) lub tak jak w moim przypadku ocieplony kocyk minki,
- zwykły materiał minki (jeśli nie znalazłaś ocieplonego),
- różnego rodzaju gadżety typu folia szeleszcząca do zabawek, dzwoneczki, piszczałki do pluszaków(wszystko do dostania na allegro),
- wypełnienie do poduszek, jeśli dodatkowo chcesz uszyć kilka zabawek lub poduszeczek jako dodatki do maty,
- hula hop – jako opcja, by przygotować pałąki, z których będą zwisać zabawki,
- maszyna do szycia i podstawowe materiały krawieckie. Oczywiście ręcznie też można szyć, ale boje się, że może Ci zabraknąć czasu i cierpliwości:)
Mata sensoryczna DIY – od czego zacząć?
1. Po pierwsze ustal jakie wymiary i kształt ma mieć Twoja mata. Kwadrat czy prostokąt? Następnie przygotuj sobie szablon w kształcie kwadratu, np. z kartonu, na podstawie którego będziesz wycinać poszczególne pola maty z materiałów. W moim przypadku kwadrat miał bok ok. 31 cm
2. Na różnych materiałach odrysuj, a następnie wytnij tyle kwadratów ile potrzebujesz. W moim przypadku było to 16 kwadratów ułożonych 4×4. Zdecydowałam się, że moja mata będzie miała dwa boki tej samej długości. W przypadku 16 kwadratów myślę, że wystarczające będzie 8 różnych wzorów na materiałach. Ale jak będziesz miała ich mniej lub więcej też się nic nie stanie.
3. Gdy wszystkie kwadraty są już wycięte, ułóż na ziemi wzór maty, by wiedzieć, które kwadraty będziesz ze sobą zszywać.
4. Następnie zszyj ze sobą 4 kwadraty z pierwszego rzędu. Pamiętaj, by zostawić sobie ok. 1 cm zapasu na szwy i zszywać prawą stroną do prawej. Czynność tę powtórz ze wszystkimi rzędami. Kwadraty najlepiej spiąć szpilkami, tak by materiał się nie przesuwał.
Mata sensoryczna DIY – dalsze kroki
Teraz możesz się zastanowić, czy chcesz dołożyć tutaj jakieś bajery! Ja zdecydowałam się doszyć w kilku miejscach szeleszczące akcenty oraz dzwoniące poduszeczki. Żeby dołożyć szeleszczący element potrzebujesz wybrać sobie kształt (np. jakaś fala, albo ząbki jak u mnie) i ułożyć materiały w takiej kolejności :
- folia szeleszcząca
- pierwszy kawałek materiału
- drugi kawałek materiału
pamiętając, by oba kawałki materiału zszyć prawą stronę do prawej i zostawić niewielki otwór na wywinięcie (wtedy folia szeleszcząca znajdzie się w środku).
Jeśli chodzi o poduszeczki schemat wykonania jest podobny. Wybierasz sobie kształt, na przykład zwykły prostokąt, albo głowa kotka. Bierzesz dwa kawałki materiału, zszywasz je prawa do prawej, zostawiasz otwór na wywinięcie. Następnie do środka możesz włożyć specjalne dzwoneczki do pluszaków oraz wypełnienie do poduszek i otwór zszywasz ręcznie krytym ściegiem.
Gdy wszystkie dodatkowe elementy, które chcesz umieścić na macie są już gotowe, możesz zszyć ze sobą poszczególne rzędy (prawą stroną do prawej) umieszczając w wybranych przez siebie miejscach dodatki. W tym celu połącz ze sobą rzędy kwadratów i dodatki szpilkami. Szpilki układaj prostopadle do linii szycia. Dzięki temu nie połamiesz igły i nie będziesz ich musiała wyciągać podczas zszywania.
Na koniec
Gdy cała wierzchnia stona maty jest już zszyta pozostaje nam do zrobienia jedynie doszycie ocieplanego kocyka lub kocyka i owaty. Owata i kocyk (lub sam kocyk) powinny być docięte na taki sam rozmiar jak nasza mata. Następnie poprzyczepiaj szpilkami pozszywane kwadraty i kocyk prawą stroną do prawej. Jeśli masz owatę, to owata powinna być na wierzchu, tak, by po wywinięciu znalazła się w środku kocyka.
Pozszywaj wszystkie boki, pamiętając, by zostawić otwór na wywinięcie, który zszyjesz potem ręcznie.
W tym momencie mata jest już gotowa, no chyba, że jesteś ambitna i chcesz dorobić pałąki i uszyć zabawki sensoryczne:)
Pałąki z hula hop
Możesz również przygotować pałąki, z których będą zwisać różne elementy, na które dzieciątko może zwracać uwagę. Ja do tego użyłam 2 obręcze hula hop, gdyż moja mata jest dosyć duża i jedno byłoby niewystarczające. Kroki tutaj są następujące:
Krok 1. Jeśli chcesz dołożyć do swojej maty hula hop pomyśl wcześniej, jak będziesz mogła je przymocować do narożników maty. Ja w tym celu wszyłam sznureczki, do których przymocuje pałąk, ale mogą to być też rzepy, albo inne rozwiązanie, które wymyślisz.
Krok 2. Hula hop powinno mieć odpowiednią średnicę, tak by po rozłożeniu, rozciągnięciu i ułożeniu na macie po przekątnej miało odpowiednią wysokość. Moja mata ma finalnie wymiary kwadratu o boku 110 cm. Żeby wykonać pałąki kupiłam dwa hula hop o średnicy 80 cm, i po rozłożeniu skróciłam je o jakieś 20 cm.
Krok 3. Uszyj pokrowiec na hula hop. Tutaj sprawa jest prosta! Ja uszyłam pokrowiec z materiałów minki w kolorze czerwonym i czarnym. Musisz wyciąć prostokąt o długości takiej jak hula hop i szerokości dwa razy większej niż średnica rurki, z której hula hop jest wykonane. Oczywiście pamietaj, by zostawić zapas na szwy! Nastepnie złóż ten materiał prawa do prawej i pospinaj szpilkami. W dwóch miejscach włóż tasiemki, do których potem będziesz mogła przymocować zabawki. Pętelka tasiemki podczas szycia powinna znajdować się w środku między prawami stronami. Dzięki temu po wywinięciu będziesz miała gotowe uchwyty:) Tutaj wywinięcie może zająć Ci trochę czasu, dlatego dobrym pomysłem będzie użycie agrafki.
Dodatkowo dla prymusów
Jeśli nadal mało Ci szycia, a dodatkowo po uszyciu maty zostało Ci trochę materiałów, możesz sama uszyć zabawki sensoryczne! Maluszek będzie mógł się nimi bawić samodzielnie, albo obserwować je, gdy będą zwisać z pałąków.
Ja postanowiłam uszyć dzwoniącą rybkę z szeleszczącymi płetwami. Wykrój i instrukcję znalazłam na blogu od Inspiracji do Realizacji pod tym linkiem.
Ale szczerze muszę przyznać, że najbardziej zadowolona jestem z kostki sensorycznej! Wyszła mi naprawdę bardzo ładnie i wyglądała jak ze sklepu! 🙂 Do środka kostki włożyłam dzwoniącą kuleczkę (zakupioną na allegro) a po bokach przyszyłam tasiemki w róznych kolorach oraz gryzak. Uszycie było zadziwiająco proste, a wzorowałam się na instrukcji, którą znalazłam na youtubie na kanale Złoty Naparstek.
Mata sensoryczna DIY – Przydatne wskazówki
- Jeśli kupujesz nowe materiały, pamiętaj o ich wypraniu w łagodnym proszku dla dzieci i wyprasowaniu (tzw. proces dekatyzacji). W końcu przygotowujesz matę dla maleńkiego dziecka.
- Mata sensoryczna DIY nie powinna być zbyt miękka, żeby dzieciątko się w niej nie zapadło. Jeśli jednak uważasz, że jest za twarda i nie izoluje odpowiednio od podłogi, dobrym pomysłem będzie ułożenie jej np. na puzlach piankowych
- Pamiętaj, co za dużo to nie zdrowo – z pałąków, nie musi zwisać milion zabawek dzwoniących, grających święcących. Mata również nie musi mieć wole dodatków. Wszystkie te elementy mają zainteresować Maluszka, a nie go przebodźcować.
- Nie umieszczaj na macie żadnych elementów, które mogłyby się okazać niebezpieczne dla Dzidziusia. Póki dzieciątko będzie mało mobilne, pewnie nic mu nie grozi, ale w miarę dorastania będzie bardziej chętne, żeby coś oderwać, czy wziąć do buźki 🙂
- Jeśli ja poradziłam sobie z matą, Ty też na pewno sobie poradzisz:) Ja nie jestem krawcową, maszynę dostałam na urodziny. Nauczyłam się ją obsługiwać na 6 godzinnym podstawowym kursie, a resztę ogarniam z blogów lub youtuba 🙂
I jak podoba się Wam taki pomysł? A może sami zechcecie uszyć teraz taką matę dla swojego dzięciątka, lub w prezencie dla jakiegoś innego Maluszka?
Dajcie mi koniecznie znać w komentarzach!
PS Jeśli chcesz robić lepsze zdjęcia telefonem, zapisz się koniecznie na mój newsletter i odbierz e-book o fotografii mobilnej!
Dołącz do społeczności bloga!
1. Zaobserwuj mnie na instagramie @zakreecona.pl
2. Odwiedź mój fanpage na facebooku Zakreecona
Świetny pomysł na matę sensoryczną 🙂 przyda się zapewne niejednej mamie. Szkoda tylko, że ja nie mam takich zdolności manualnych do jej zrobienia 😉
Myślę, że tu jakichś wielkich zdolności nie potrzeba, ot obsługiwać maszynę i tyle:D