Matoshinos Beach to jedno z moich ulubionych miejsc na spędzanie wolnego czasu w Porto (a uwierzcie mam go niemało). Na głównym odcinku blisko portu, plaża jest szeroka i piaszczysta, natomiast dalej w stronę ujścia rzeki zaczyna się skaliste wybrzeże. Jest tam też piękna trasa spacerowa, idealna na oddanie się błogiemu rozmyślaniu nad życiem, śmiercią i innymi egzystencjalnymi tematami (np. kolejne posty na bloga). Nawet zimą (o ile można tak nazwać porę roku, która tu teraz panuje) można spotkać surferów, którym nie straszna zimna woda (tzn. uściślę, że zimna woda w Portugalii, to nie to samo co zimna woda w Polsce:D mam na myśli temperatury rzędu 12-15 stopni Celsjusza), ogromne fale i porywisty wiatr. Jak już Wam kiedyś wspominałam, sporty wodne nie są dla mnie, a to dlatego, że póki co życie jest mi miłe i nie zamierzam szybko schodzić z tego świata:D

Aktualnie ten włochaty sweterek należy do moich ulubionych części garderoby, jest cieplutki, miły w dotyku, a przez swój neutralny kolor pasuje do wszystkich rzeczy w mojej szafie!:)
Fot. K.:)
Sweter – Primark (14 euro)
Spódnica – H&M (SH 5 zł)
Zegarek – Lorus (znacie go!)
Kurtka- (Cropp, znacie ją dobrze)
Buty- XTI (%, 28 euro)
Dołącz do społeczności bloga!
1. Zaobserwuj mnie na instagramie @zakreecona.pl
2. Odwiedź mój fanpage na facebooku Zakreecona
Ładny sweterek 🙂
Bardzo łądnie Ci w takim zestawieniu! Idealny kolor do Twojej karnacji!Zapraszam do siebie!
uroczo się prezentujesz:)http://fashionmakeup-czarnulaxyz.blogspot.com/
Bardzo ładne zestawienie. Widać wiatr we włosach, no i te nogi 🙂
Wygladasz pięknie !:)
piękny sweter i spódnica:) ślicznie wyglądasz <3
sweter jest boski!:) świetnie wyglądasz;-)Sandicious
Miejscówka do pozazdroszzenia! Ładne nogi masz 😉
Ale jestes piekna kobieta 🙂
pięknie wyglądasz ! 🙂
Świetna stylizacja, zdjęcia wspaniałe! WŁOSY GENIALNE :)Pozdrawiam