Teneryfa
Teneryfa to największa z archipelagu Wysp Kanaryjskich. Położona na Oceanie Atlantyckim u Wybrzeży Afryki, przez cały rok cieszy się ogromnym zainteresowaniem turystów. Ja miałam przyjemność być tam w październiku. Muszę powiedzieć, że lepszej pory na odwiedzenie tego miejsca raczej nie mogłam sobie wymarzyć! Temperatury podczas naszego pobytu wahały się pomiędzy 24-29 stopni i nie było to ani za zimno, ani za gorąco. Może jednego dnia upał mocno dawał się we znaki, ale na szczęście kąpiel w przyjemnie chłodnym oceanie przynosiła ukojenie. Dzisiaj jednak nie będę rozpisywać się nad wadami i zaletami Teneryfy. Nie opowiem też wiele o klimacie, który jak praktycznie na każdej oceanicznej wyspie jest zróżnicowany. Przedstawię Wam jednak trzy plaże na Teneryfie, które zdecydowanie warto odwiedzić, kiedy postanowicie tutaj przyjechać!
Zwykło mówić się, że południe wyspy jest cieplejsze. Klimat tam jest łagodniejszy i to raczej tam kwitnie życie turystyczne. Jednak dwie z polecanych przeze mnie plaż znajdują się na północy wyspy. Jak okazuje się, północ nie zawsze jest taka pochmurna i deszczowa jak ją malują!
Plaże na Teneryfie – Los Gigantos
Na pierwszym miejscu w moim rankingu znalazła się plaża z cudownym widokiem na Los Gigantos, czyli ogromne klify momentami osiągające wysokość ponad 600 metrów! Piasek jest tutaj czarny, z resztą jak na większości plaż na Teneryfie, co wynika z jej wulkaniczngo charakteru. Jeśli jakaś plaża posiada żółty piasek możecie być pewni, że w prawie każdym przypadku nie jest naturalna.
Żeby się tam dostać należy zaparkować gdzieś w okolicy portu. Następne obejść go dookoła, tzn. nie od razu tam gdzie cumują katamarany i jachty oraz są restauracje z widokiem na port, a kawałek dalej, bezpośrednio za budynkami znajdującymi się tuż przy porcie.
Na plaży znajduje się zaplecze sanitarne, a nad naszym bezpieczeństwem czuwa ratownik. Ze wspomnianego wyżej portu można wybrać się na rejs katamaranem dookoła wyspy. Najkrótsze trwają ok. 2 godziny, najdłuższe 5 godzin. Przy odrobinie szczęścia dane Wam będzie zobaczyć delfiny i wieloryby! Prawdopodobieństwa spotkania tych stworzeń jest tym większe im dłuższy jest Wasz rejs. W internecie można kupić bilety na rejs (polecam zrobić to z pewnym wyprzedzeniem). Ceny wahają się od 23 do 50 euro, w zależności od czasu trwania i tego, czy mamy wliczony posiłek czy nie. Ja polecam jednak zdecydować się na rejs będąc już na miejscu. Przy porcie w Los Gigantos widziałam ofertę za 15 euro, która obejmowała 2 h rejsu oraz przekąski i napoje na pokładzie!
Plaże na Teneryfie – Las Teresitas
Jeśli chodzi o moje ulubione plaże na Teneryfie, na drugim miejscu znajduje się plaża Las Teresitas zlokalizowana w San Andreas. Przez wielu uznawana jest za najpiękniejszą plażę Teneryfy. Dlaczego znalazła się u mnie na drugim miejscu? Z jednej prostej przyczyny – jest to plaża sztuczna. Widoki są piękne – to prawda. Piasek jest żółty i gorący – nie zaprzeczę. Ale jednak plaża powstała w wyniku ingerencji człowieka. W 1973 roku nawieziono tutaj z Sahary ponad 270 tys. ton piasku i zbudowano falochron, który miał chronić przed wymywaniem piasku do oceanu. Plaża posiada około 1,5 km długości i jest idealnym miejscem dla rodzin z dziećmi. Z powodu wspomnianego przeze mnie falochronu woda jest tutaj spokojna, a kąpiele są prawie zawsze dozwolone.
Las Teresitas znajduje się w północno wschodniej części wyspy niedaleko miasta Santa Cruz di Tenerife. Plaża ta pełni rolę miejskiego kąpieliska na mieszkańcow stolicy. Na miejscu znajduje się wiele miejsc parkingowych (za darmo, tak jak w większości miejsc na wyspie). Raczej nie powinniście mieć problemu, by znaleźć parę metrów kwadratowych dla swojego auta.
Niedaleko plaży znajduje się punkt widokowowy Mirador de Las Teresitas, z którego rozciąga się przepiękny obraz Las Teresitas jak i sąsiedniej plaży Las Gaviotas (z czarnym piaskiem).
Plaże na Teneryfie – El Bollulo
Na trzecim miejscu uplasowała się plaża El Bollulo – schowana między skałami, z czarnym piaskiem. Dojazd samochodem jest co najmniej mało dogodny, ale plaża mimo wszystko ma w sobie to coś, co sprawiło, że bardzo mi się spodobała. Przy plaży znajduje się parking, jednak kosztuje on coś pomiędzy 2 a 5 euro (niestety już dobrze nie pamiętam), dlatego polecam zostawić auto około 1- 2 km wcześniej. Nie wynika to jedynie z oszczędności pieniędzy. Droga wiodąca na ten parking jest wąska na 1 samochód i bardzo kręta. Może być to problematyczne w sytuacji spotkania dwóch samochodów jadących w przeciwnych kierunkach. Wysepek do wyprzedzania jest niewiele, dlatego my zaparkowaliśmy wcześniej i doszliśmy kawałek pieszo.
kk
Podobnie jak na wszystkich plażach, tutaj również nad bezpieczeństwem przebywających czuwa ratownik. Podczas naszej wizyty fale były na tyle duże, że kąpiel nie była dozwolona. Nie samą kąpielą jednak człowiek żyje, czytanie książek na plaży bądź bezczynne leżenie plackiem też jest bardzo przyjemne! Polecam tę plaże zwłaszcza tym, którzy chcą mieć pewność, że znajdą miejsce dla swojego ręcznika i lubią wsłuchiwać się w odgłos fal uderzających od skały. Dojście do plaży jest dosyć strome. Dodatkowo do najbliżej położonego płatnego parkingu czeka nas jeszcze krótki marsz. Wydaje mi się, że to odstrasza potencjalnych turystów.
kk
O innych plażach na Teneryfie przeczytacie pod tym linkiem.
Na końcu chciałabym Was zapytać, która plaża najbardziej przypadła Wam do gustu?
Dołącz do społeczności bloga!
1. Zaobserwuj mnie na instagramie @zakreecona.pl
2. Odwiedź mój fanpage na facebooku Zakreecona
Niesamowite miejsca! <3
Ostatnia to moj numer jeden! ?
Teraz wiem jakie wybrać miejsca na bazę. Piekne zdjęcia
Teneryfa zdecydowanie jest na mojej liście miejsc do odwiedzenia – co bym dała, żeby teraz sobie tam pochillować! 🙂
jak będę się wybierała na Teneryfę to na pewno skorzystam 🙂
Teneryfa – moje najukochańsze miejsce na świecie. Ja z kolei polecam jeszcze plażę La Tejita położoną w pobliżu miejscowości El Medano. Szeroka, ze złotym piaskiem, pięknym widokiem na Montana Roja i co najważniejsze – niemal bezludną 🙂
Jak miło wrócić wspomnieniami. Cudownie tam, muszę tam jeszcze raz lecieć,mam niedosyt.
Piękna ta Teneryfa ? plaże, słonko, ciepły wiatr .. ahhh właśnie zdałam siebie sprawę jak bardzo mi wakacji brak .. może czas rozejrzeć się za błogim leniuchowanie w cieniu palm
Byłam w tym roku na Teneryfie i jestem zakochana w tej wyspie. Chętnie przeprowadziłabym się na nią na stałe. Plaża Las Teresitas podziwiana z punktu widokowego totalnie podbiła moje serce. Plaże w Los Cristianos o zachodzie słońca pełne surferów – to też był cudowny widok.
Nie byłam nigdy na Teneryfie, ale marzę o wyjeździe w tamte rejony. Zwłaszcza plaza El Bollulo mnie zachwyciła. Ankietę oczywiście wypełnię. Sławy 🙂
Wybieram się w przyszłym roku, już się nie mogę doczekać 😉
Boże jak tam jest pięknie! Właśnie teraz chciałabym się tam teleportować! Cierpię na chroniczny brak słońca i jesienną niemoc :C Piękne zdjęcia! <3
<3<3<3
Ostatnia jest czaderska! Trochę odludna ale przez to niesamowicie urokliwa:)
🙂 No nie wiem, czy Ty na Teneryfę będziesz się wybierała, ja Ty głównie poza kontynent latasz! Upss, własnie zdałam sobie sprawę, że Teneryfa też jest poza naszym konynentem już:D
ja też chcę wrócić! Też mam niedosyt!:)
oj koniecznie tak! Ja ciągle szukam jakichś fajnych biletów, ale narazie jeszcze nie udało się znaleźć odpowiednich:D
🙂 Szukaj biletów, może uda znaleźć Ci się coś w dobrej cenie! A jak nie lubisz bawić się w samodzielne organizowanie, to poluj na last minute! Też można w dobrej cenie spędzić wakacje:)
Ja też mam tę samą chorobę! Lekarstwem może być tylko jakiś wakacyjny wyjazd! Tylko ciekawe, czy doktor wypisze taką receptę:(
Ale super, zazdro!!:D Na Twoim miejscu też już nie mogłabym się doczekać!:D
I właśnie dlatego, że nie widziałam Los Cristianos muszę pojechać na Teneryfę jeszcze raz:D
Jejku, dlaczego tam nie byłam! Serce mi zaraz pęknie na dwoje! No cóż, w takim razie trzeba jechać na Teneryfę jeszcze raz:D
No to mam nadzieję, że już niedługo będziesz mogła Teneryfę odhaczyć z listy:D
🙂 Dziękuję bardzo!:)
Las Teresitas – bardzo duża plaża, czysta woda, drobniutki piasek – zdecydowanie polecam.
Przepiękne te plaże, jak marzenie *.* 🙂